W czwartek zawodniczka Polonii Wrocław Ania Iwanow wylatuje z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata do lat 20 w szachach, które rozpoczną się 5 października w Pune w Indiach. – Liczę na dobry wynik. W międzyczasie będę też trzymać kciuki za drużynę Polonii, która walczy o złoty medal w Ekstralidze – mówi Ania.

Polskę w Indiach będzie reprezentować troje zawodników. Na liście startowej w grupie open są Jan Krzysztof Duda i Kamil Dragun, rozstawieni odpowiednio z 9. i 14. numerem. Natomiast w grupie kobiet jedyną reprezentantką Polski będzie Ania Iwanow z Polonii Wrocław, która na liście startowej widnieje z numerem 13. Na pewno pierwszym celem Ani będzie poprawienie tej lokaty, ale… – Wiadomo, że jak się jedzie na mistrzostwa świata, to po cichu liczy się na niespodziankę czyli medal. Ale już miejsce w pierwszej dziesiątce byłoby naprawdę niezłym rezultatem – mówi Ania.

Przypomnijmy, że Indie okazały się szczęśliwe dla polskich szachistów w 2011 roku – wówczas tytuł mistrza świata do lat 20 wywalczył tam zawodnik Polonii Wrocław Dariusz Świercz. – Z Darkiem to trochę inna historia, ale nie mam nic przeciwko, by ten scenariusz się teraz powtórzył – śmieje się Ania, która w środę wyjeżdża do Warszawy, skąd w czwartek wylatuje już do Indii. Nie będzie więc mogła w Katowicach kibicować drużynie Polonii Wrocław, która w weekend w ostatnim zjeździe Drużynowej Ekstraligi powalczy o złoty medal. – Będę śledzić rozgrywki na żywo w Internecie i mocno trzymać kciuki za drużynę Polonii – zapewnia Ania.

Mistrzostwa Świata do lat 20 w Pune w Indiach potrwają od 5 do 20 października. Trzymamy kciuki!