Jak to się stało, że trzy drużyny MDK Fabryczna Polonii Wrocław zdominowały rozgrywki III Dolnośląskiej Ligi Juniorów? Jak przebiegała wewnętrzna rywalizacja wśród naszych zawodników i kto się wyróżnił? M.in. o tym rozmawiamy z trenerami naszych drużyn – Pauliną Cagarą i Maciejem Świcarzem.

Paulina Cagara

Paulina Cagara

W zakończonych niedawno rozgrywkach III Dolnośląskiej Ligi Juniorów prowadzone przez Was zespoły pod szyldem MDK Fabryczna Polonia Wrocław zajęły 1., 2. i 7. miejsca. Można powiedzieć, że nasza młodzież zdominowała te rozgrywki?

Paulina: – Rzeczywiście rozgrywki III Dolnośląskiej Ligi Juniorów przebiegły pod dyktando Polonii. Już na początku zawodów drużyny wysoko wygrały swoje mecze, pokazując kto będzie się liczył w walce o medale.

Maciek: – Tak, zdominowaliśmy rozgrywki. Polonia wygrała wszystkie swoje mecze (poza pojedynkami wewnątrzklubowymi), oprócz niedzielnych pojedynków trzeciej drużyny, gdzie zanotowaliśmy troszkę pechowy remis i zasłużoną przegraną.

Jak radziliście sobie z prowadzeniem trzech drużyn jednocześnie? Jak wyglądały przygotowania do kolejnych partii?

Maciek: – Staraliśmy się przeanalizować partie, ale starczyło nam czasu tylko dla zawodników, którzy kończyli grę wcześniej. Udało się przygotować zawodników na rundy poranne oraz wtedy, kiedy kojarzenia były jasne dla nas z pewnym wyprzedzeniem.

Paulina: – Harmonogram turnieju był bardzo napięty, zawody były rozgrywane nowym, dłuższym tempem gry – rundy następowały tuż po zakończeniu ostatniej partii.

Pomiędzy naszymi drużynami była duża wewnętrzna rywalizacja? W końcu wewnętrzny pojedynek naszych drużyn wyłonił zwycięzcę zawodów.

Paulina: – Na pewno każdy z naszych zawodników chciał, by jego zespół zajął jak najwyższe miejsce. Drużyny Polonii rozegrały ze sobą wszystkie możliwe mecze – poza jednym wyjątkiem były one bardzo wyrównane.

Maciek: – Sądzę, że stosunek do rywalizacji bardzo różni się między poszczególnymi zawodnikami. Jedni są graczami bardziej „drużynowymi”, inni walczą głównie o swój indywidualny wynik, ale robiąc to z sukcesami, oczywiście, bardzo pomagają drużynie.

Maciej Świcarz

Jak oceniacie indywidualnie naszych zawodników? Wygraliśmy rywalizację niemal na wszystkich deskach!

Paulina i Maciek: – Praktycznie wszyscy nasi szachiści rozegrali naprawdę udany turniej. Brawa dla wszystkich medalistów i dla tych, którym jeszcze trochę do medali zabrakło.

Kogo szczególnie warto wyróżnić? Kto najbardziej pozytywnie zaskoczył lub zrobił największy postęp?

Paulina i Maciek: – Chcielibyśmy wspomnieć zwłaszcza o trójce naszych juniorów: na pierwszym miejscu o Agacie – grała najdłuższe ze wszystkich zawodników na turnieju, na pewno bardzo wyczerpujące partie i z każdej z nich wyszła zwycięsko, pokazując niezwykłą siłę spokoju. Na uwagę zasługują też wyniki Piotrka i Filipa, którzy będąc sporo młodsi od rywali, wytrzymali ciężar gry na pierwszych szachownicach.

Zwycięska drużyna w lipcu zagra w II lidze – na co Waszym zdaniem stać nasz zespół w tych rozgrywkach?

Maciek: – Czas pokaże. Sporą część naszych zawodników czeka w najbliższych dniach start w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, która będzie dla większości z nich najważniejszym szachowym sprawdzianem w tym roku.

Paulina: – Zgadzam się, że dopiero po Olimpiadzie będziemy mogli powiedzieć coś więcej o szansach naszej drużyny w rozgrywkach drugoligowych.