Od dwóch zwycięstw rozpoczął zmagania w głównym turnieju Festiwalu Szachowego w szwajcarskim Biel kapitan Polonii Mateusz Bartel.

W pierwszej rundzie Mateusz pokonał Juliana Schaerera. – Muszę przyznać, że miałem trochę szczęścia – w niedoczasie przeciwnik miał spore szanse na uratowanie partii, ale nie znalazł dość prostej kontynuacji i szybko przegrał – podsumował tę partię nasz zawodnik, który drugiego dnia także zanotował zwycięstwo. – Moim przeciwnikiem był trzynastoletni Awonder Liang z USA o rankingu 2430. Przy partii… nie mogłem się powstrzymać przed nuceniem pod nosem piosenki Lemon Tree zespołu Fool’s Garden. To rytmiczne „I wonder how, I wonder why” bardzo kojarzyło mi się z tajemniczym imieniem mojego przeciwnika… Co do przebiegu partii – graliśmy Najdorfa z g3 (ja grałem białymi) i mój przeciwnik nie do końca się orientował. Szybko dostałem lekką przewagę, a potem… obie strony grały dość niedokładnie. Na szczęście, ostatni pomylił się Amerykanin i dzięki temu mam 2/2 – wyjaśnił kapitan Polonii. W trzeciej rundzie jego rywalem będzie arcymistrz Martin Kraemer.

Wyniki i kojarzenia – TUTAJ.