Mistrzostwa Europy od początku wyglądały obiecująco dla polskich kibiców i wczoraj zakończyły się wspaniałym sukcesem!

Kacper Piorun zdobył brązowy medal a Mateusz Bartel wywalczył awans do Pucharu świata!

Bartel i Piorun rozpoczęli zawody bezkompromisowo i obydwaj wygrali pierwsze trzy partie. Warto podkreślić, że w swoich 22 partiach przegrali tylko jedną partię!

Świetnie poradził sobie także drugi zawodnik Polonii Wrocław Szymon Gumularz, który zanotował znaczny zysk rankingowy.

Ostatnia runda

Ostatnia runda zawsze jest najtrudniejsza, ponieważ oczywiście presja jest już ogromna a zawodnicy czują zmęczenie. Pojawiają się też myśli o tym, że turniej już się kończy i trzeba w sobie budzić nowe pokłady motywacji.

Trudne decyzje

W nieco skomplikowanej sytuacji znajdował się Kacper Piorun, który dzielił miejsca medalowe, ale grał czarnymi z zawodnikiem wyżej od siebie notowanym. Na pewno Kacper zdawał sobie sprawę, że remis daje mu szanse na medal, ale wszystko zależeć będzie od innych wyników. W takiej sytuacji nie jest łatwo zdecydować – czy zremisować i być pewnym świetnego wyniku oraz wysokiej nagrody, czy ryzykować i walczyć o wygraną? Wydaje mi się, że Kacper chciał zobaczyć czy zyska jakieś szanse gry na wygraną, ale nie chciał niczego forsować na siłę. Po 17. ruchach partia zakończyła się remisem i czekaliśmy na wyniki z innych szachownic.

All in 😉

Z czysto psychologicznego punktu widzenia Mateusz Bartel miał trochę prostszą sytuację – żeby wywalczyć miejsce w Pucharze Świata musiał po prostu wygrać. 😉 Czterokrotny Mistrz Polski i medalista Mistrzostw Europy z 2015 roku niewątpliwie jest jednym z zawodników, którzy potrafią wygrać decydujące pojedynki i wczoraj zrobił to w wielkim stylu! Mateusz grał białymi z Igorem Kovalenko, najlepszym zawodnikiem Łotwy, który sam trzy lata temu stał na podium Mistrzostw Europy.

W tej partii Mateusz już dzięki przygotowaniu debiutowemu uzyskał duży nacisk na pozycję przeciwnika i nie dał Łotyszowi żadnych szans na ucieczkę. Wszystko zaczęło się od:

12. He1!? 

Kovelanko nie był na to przygotowany i stracił 37min na swoją odpowiedź!

Partia potoczyła się dalej 12…b6 13. c4 Hb7?

Zbyt wolne! Co trzeba było zagrać czarnymi? Po prostu 13…0-0. Rozwój jak zwykle jest odpowiedzią 😉

14.  cxd5 Sxd5 15. h4!? f6 16. exf6 Bxf6 

I jak teraz pokazać przeciwnikowi, że nie ma już żadnych szans?! 😉

17. Se5! +-

Okazuje się, że pozycja czarnych jest praktycznie nie do uratowania. Białe mają zbyt duży nacisk, wiele gróźb i dodatkowo pojawia się opcja f4, co zniszczy pozycję czarnych kompletnie.

Wyniki

Od remisu Kacpra do ostatecznych wyników minęło kilka godzin, w których większość polskich kibiców czekała z napięciem na wiadomość. Na szczęście jedynie jedna partia na pierwszych pięciu szachownicach była rezultatywna, co dało Kacprowi upragniony brązowy medal! Potwierdziło się również wysokie miejsce Mateusza, które dało awans do Pucharu Świata.

Mistrzem Europy został Vladislav Artemiev, który wspaniale rozpoczął ten rok. W wieku 21 lat z rankingiem 2754 zajmuje teraz 14. miejsce w rankingu światowym! Srebrny medal wywalczył Nils Grandelius, który po porażce w 3. rundzie musiał rozpocząć wczesny finisz 😉 i wygrał 4 partie pod rząd, w sumie w ostatnich 8 rundach zdobywając 6,5 punktu!

Myślę, że na uwagę zasługuje wynik Paulisa Pultnieviciusa z Litwy, który zajął 15. miejsce z 186. numerem startowym! Zarobił 38 punktów rankingowych, uzyskał ranking 2698 (!) i oczywiście wywalczył miejsce w Pucharze Świata.

 

Gratulacje dla wszystkich zwycięzców! 😉

 

Wyniki Polaków:

Źródła:

  1. https://www.facebook.com/kpiorun
  2. https://www.facebook.com/WIMannakantane
  3. chess-results.com