W serbskim Nowym Sadzie trwają rozgrywki Klubowego Pucharu Europy. W drugiej rundzie drużyna AVE Novy Bor z Czech znów wygrała swój mecz wynikiem 5,5-0,5. Tym razem remis zaliczył… nasz Mateusz Bartel.

Novy Bor pokonał wysoko KSK47 Eynatten, a Mateusz Bartel czarnymi zaliczył remis w starciu z Lucem Vanstreelsem. – Dzisiaj w Klubowym Pucharze Europy zaciętych pojedynków było już całkiem sporo, ale moja drużyna ponownie wygrała 5,5-0,5. Ponownie też połówkę stracił Polak – Radek dzisiaj odpoczywał, więc ten „zaszczyt” przypadł mi. Remis, który uzyskałem, budzi we mnie mieszane uczucia. Po dziwnej i słabej partii, w której wiele razy robiłem szokujące błędy, cudem zremisowałem. Fart, który mi sprzyjał na końcu nie robi jednak dużej różnicy, bo mój przeciwnik był notowany o… ponad 500 punktów mniej – ranking Luca Vanstreelsa to ledwie 2108… Tym samym „poprawiłem” wynik z ubiegłorocznego KPE, kiedy to zremisowałem z 2190 – podsumował Mateusz.

Oficjalna strona zawodów – TUTAJ.

Partia Mateusz z 2 rundy: