Poniżej przedstawiamy relację z turnieju Prague International Chess Festival w którym zagrały Kaja i Lila Rządkowskie. Jakie wrażenia z turnieju miały nasze zawodniczki? Zapraszamy do przeczytania relacji!

Ostatnie 2 tygodnie spędziłyśmy w Pradze na turnieju Futures w ramach 7. edycji Prague International Chess Festival. W tym roku na Futures zaproszono 10 dziewcząt z różnych krajów – w tym nas! 😊 Każdy z głównych turniejów, Masters, Challengers i Futures, odbyły się w formie 10-osobowej kołówki.

Nasz wyjazd zaczął się od ceremonii otwarcia. To nie była zwykła ceremonia – wszyscy byli elegancko ubrani, każdy miał przygotowane miejsce ze swoim imieniem i nazwiskiem. Za sceną był wielki telebim, na którym pojawiały się sylwetki poszczególnych uczestników imprezy – w tym nasze! Po kilku wystąpieniach znanych osobistości, przyszedł czas na nas 😊 Po kolei, każda z uczestniczek losowała swoją parę z turnieju Masters. Następnie Master losował nam numer startowy w turnieju. Wylosowałyśmy Anisha Giriego (Kaja) i Quang Liem Le (Lila). Oprócz klasyfikacji w swojej grupie, startowała też rywalizacja najlepszej pary (Future+Master) turnieju. Na samej ceremonii udało nam się też zrobić kilka zdjęć z topowymi szachistami, m.in. z Praggnanandhą czy Divyą Deshmukh 😊 spotkałyśmy też zawodnika naszego klubu – Pentalę Harikrishnę.

Następnego dnia rozpoczęła się gra. Sala gry wyglądała imponująca! Na scenie, gdzie wcześniej była ceremonia, ustawiono stoły do gry dla Masters, Challengers oraz Futures. Grałyśmy tuż obok wielu wspaniałych zawodników. Oczywiście zaglądali na nasze partie w trakcie gry 😊 a my patrzyłyśmy na ich szachownice. Na sali było też miejsce dla publiczności, gdzie codziennie gromadziła się spora grupa kibiców.

Pierwszą partię zagrałyśmy między sobą. Może dobrze, że po pierwszej rundzie miałyśmy to już za sobą! Zwyciężyła Lila. Początki nie były łatwe i musiałyśmy walczyć z bardzo dobrymi przeciwniczkami. W połowie turnieju miałyśmy 2,5pkt i 2pkt z 5 rund, co jak na nasze miejsca startowe w turnieju było nieźle, to jednak chciałyśmy więcej!

Dzień wolny wcale nie był taki „wolny” 😊 organizatorzy zapewnili nam atrakcje! Najpierw miałyśmy spotkanie z arcymistrzynią Daną Reizniece-Ozola, wiceprezes European Chess Union, która wcześniej była dwukrotnie ministrem w Łotwie. To było bardzo inspirujące spotkanie, które nie dotyczyło tylko szachów. Popołudniu ponownie spotkałyśmy się z panią Daną, aby zagrać z nią symultanę. To była bardzo długa rozgrywka, w której Kai udało się zremisować.

W kolejnych 4 rundach podwoiłyśmy swoje zdobycze punktowe, finalnie zajmując czwarte (Lila) oraz szóste (Kaja) miejsce. Lekki niedosyt jest, ale startowałyśmy z 8-ego i 10-tego miejsca, więc chyba poszło nam całkiem nieźle 😊

Udzieliłyśmy też kilku wywiadów. Nie jest tak łatwo odpowiadać na pytania zaraz po rozegraniu 4-godzinnej partii i to jeszcze po angielsku.

To było niezapomniane przeżycie. Mogłyśmy zagrać u boku wielu czołowych arcymistrzów światowych a także poczuć atmosferę gry na prestiżowym turnieju. Mamy sporo zdjęć z arcymistrzami (Chithambaram VR. Aravindh, Yi Wei, Vincent Keymer czy David Navara), które będą dla nas cenną pamiątką tych dni spędzonych w Pradze. Fajnie by było zagrać jeszcze w raz w Prague International Chess Festival – może następnym razem jako Challengers albo Masters? 😉

Wyniki – TUTAJ

Galeria zdjęć z turnieju